Przepis na aromatyczną i soczystą pierś z kurczaka. Wystarczy rano nafaszerować ją ulubionymi ziołami, oprószyć solą i zawinąć w folię. A chwilę przed planowanym obiadem wyciągnąć z lodówki i przygotować. Nic prostszego :)
Dla 2-4 osób
2 małe piersi z kurczaka (200-250g każda)
2-3 łyżeczki ulubionych świeżych posiekanych ziół (np. majeranek, tymianek, oregano, rozmaryn)
2 ząbki czosnku
sól, pieprz, oliwa
- Co najmniej 3 godziny przed podaniem zrób kieszonki w każdym filecie (nacinając je nożem tuż przy polędwiczce) i nafaszeruj mieszanką siekanych ziół, drobno krojonego czosnku, soli i kilku kropli oliwy. Zamknij kieszonkę polędwiczką (zdjęcia poniżej).
- Tak przygotowane piersi oprósz obficie solą, zawiń w folię i wstaw do lodówki na kilka godzin (może być na całą noc).
- Filety wyciągnij z lodówki na 15 minut przed ich planowanym przygotowaniem. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni.
- Patelnię (nie musi być grillowa) skrop oliwą i rozgrzej. Smaż filety po 5 minut z każdej strony, rozpoczynając od tej z kieszonką.
- Podsmażone filety skrop dodatkową porcją oliwy (około 2 łyżki; możesz również posypać dodatkową porcją ziół). Patelnię (możesz też przełożyć filety do naczynia żaroodpornego) włóż do pieca na 10 minut. Przed podaniem odczekaj 5 minut aby zawiązały się soki.
Uwielbiam taką pierś z kurczaka! ;-)
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie. Powiedz, czy jeśli taką pierś potrzebuję do sałatki na następny dzień to bardzo wyschnie? To mój główny problem. Zawsze wieczorem muszę upiec kurczaka (czy inne mięso), które zabieram ze sobą i w okolicach lunchu jest już mało apetyczne...
OdpowiedzUsuńPo upieczeniu zawsze owijam szczelnie w folię ten kawałek mięsa, który chcę zabrać do pracy. Wydaje mi się, że chociaż częściowo udaje mi się uratować jego soczystość :)
Usuń