Z dzieciństwa pamiętam ciasto drożdżowe mojej mamy. Na rozczynie ze świeżych drożdży, ręcznie wyrabiane, idealne. I taką wersję również Wam proponuję. Z pieca wychodzi puszyste, aromatyczne i wilgotne.
składniki na blachę o wymiarach 30x40 cm
rozczyn:
40 g świeżych drożdży (o temperaturze pokojowej)
2 łyżki cukru
6 łyżek mąki (100g)
150 ml ciepłego mleka
ciasto drożdżowe:
3 żółtka
1/2 szklanki cukru (100 g)
100 g roztopionego masła
150 - 200 ml mleka
2 i 1/2 szklanki mąki (400g)
kruszonka:
1 i 1/3 szklanki mąki (200 g)
1/2 szklanki cukru (100 g)
120 g roztopionego ciepłego masła
1 kg śliwek
Składniki na rozczyn wymieszaj w misce. Przykryj ściereczką i odłóż w ciepłe miejsce na około pół godziny (powinien podwoić swoją objętość). W tym czasie ubij żółtka z cukrem na biały puszysty krem.
Do wyrośniętego rozczynu dodaj krem z żółtek, przesiana mąkę i stopniowo wlewaj mleko, tak aby ciasto nie wyszło twarde ani zbyt rzadkie. Wyrób dokładnie do momentu aż ciasto będzie odrywać się od ręki. Powoli dodawaj masło i dalej wyrabiaj. Gdy ciasto wchłonie tłuszcz i będzie miało szklistą powierzchnię uformuj je w kulę, przykryj ściereczka i odłóż w ciepłe miejsce na około godzinę (ponownie do podwojenia objętości).
Masz teraz sporo czasu aby wyłożyć blachę papierem do pieczenia, umyć i przekroić śliwki (usuwając pestki) oraz przygotować kruszonkę. Składniki kruszonki umieść w niedużej misce i rozcieraj ręką. Rozgrzej piekarnik do 180°C.
Wyrośnięte ciasto nałóż na blachę pomagając sobie łyżką. Ułóż śliwki miąższem go góry. Całość posyp obficie kruszonką. Pozostaw na około pół godziny aż ciasto po raz kolejny (i ostatni) podwoi swoją objętość.
Piecz w 180°C przez 40-45 minut. Czas pieczenia kontroluj patyczkiem - jeżeli ciasto nie będzie się do niego przyklejać oznacza, że jest gotowe.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz