Jedna z moich ulubionych zup w okresie jesienno-zimowym. Znajdziemy w niej białą fasolę, kapustę, ziemniaki, marchew, a wszystko zabarwione na piękny buraczkowy kolor. Najlepszą bazą do barszczu ukraińskiego jest domowy niedzielny rosół, dlatego warto ugotować jego większą ilość.
2 l domowego rosołu
3/4 szklanki fasoli Piękny Jaś
4 duże buraki
3-4 liście białej kapusty
4 nieduże ziemniaki
2 marchwie z rosołu
1 cebula
1/2 szklanki słodkiej śmietanki 18%
1 łyżka przecieru pomidorowego
2 ząbki czosnku
2 łyżki masła
2 łyżki mąki
1 łyżka oliwy
sok z połowy cytryny lub 1-2 łyżki octu
1 liść laurowy
sól i pieprz do smaku
Dzień wcześniej: Namocz fasolę w wodzie, ugotuj rosół i buraki.
Przygotowanie:
Do fasoli dodaj pół łyżeczki soli i gotuj ją do miękkości w wodzie, w której była moczona.
Do garnka z rosołem wrzuć pokrojoną w paski kapustę, pokrojone w drobną kostkę ziemniaki, fasolę wraz z wodą, w której się gotowała oraz listek laurowy. Całość zagotuj.
Wykorzystaj garnek po fasoli i zeszklij w nim posiekaną cebulę z łyżką oliwy. Dodaj do zupy.
Buraki obierz, zetrzyj na grubej tarce, marchewki pokrój w plasterki i dodaj do gotującej się zupy.
Garnek po cebuli przetrzyj ręcznikiem papierowym (usuń resztki cebuli) i przygotuj zasmażkę. Roztop masło i rozprowadź je z dwiema łyżkami mąki. Smaż na średnim ogniu cały czas mieszając do czasu aż zasmażka się przyrumieni. Zasmażkę dodaj do zupy i zamieszaj. Możesz też dodać 2 chochle zupy do zasmażki, dokładnie wymieszać i przelać do garnka. Dzięki temu zyskasz pewność, że zasmażka dokładnie połączy się z zupą.
Śmietankę wymieszaj z przecierem, dodaj kilka łyżek gorącej zupy i przelej do garnka. Całość dopraw do smaku solą i pieprzem.
Zdejmij zupę z ognia, dodaj posiekany czosnek i sok z cytryny (dzięki niemu barszcz zachowa piękny kolor).
Możesz podawać, smacznego!
Uwagi:
Polecam gotować fasolę z dodatkiem kawałka glonu kombu, w celu ułatwienia trawienia i podniesienia walorów smakowych. Glon kombu można kupić w sklepach z żywnością ekologiczną. Opakowanie kosztuje kilkanaście złotych i starcza na długo.
Ulubiona zupa mojego męża :)
OdpowiedzUsuńMoja ukochana zupa! "Uwielbiam jak się przypali, bo wtedy wszystko jest dla mnie!" ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń