Czy to na pewno już koniec?

Pamiętam dzień, w którym stwierdziłam, że "nastrojowa" nie daje mi już radości i nie będę prowadzić jej dalej. Wtedy też wiedziałam, że zacznę przygodę z nowym blogiem, choć nie do końca wiedziałam o czym chcę pisać.  Pomysł powstawał długo - mam za sobą kreatywne przebłyski jak i nieoczekiwane zmęczenia materiału. Po dwóch latach ciężkiej pracy, nauki i doskonalenia warsztatu z dumą zapraszam Czytelników "nastrojowej" na Food University.

Kasia Dębińska 

Ciasto dyniowe przekładane marmoladą z pieczonych śliwek i gruszek

Puszyste ciasto dyniowe pieczone z warstwą śliwek. Po ostudzeniu rozkroiłam je na 3 blaty i przełożyłam domową marmoladą z pieczonych, dojrzałych śliwek i gruszek. 

Wykonanie ciasta jest bardzo proste, jednak dosyć czasochłonne. Proponuję rozłożyć pracę na 2 dni - w pierwszym przygotujcie pulpę dyniową i marmoladę, natomiast w drugim upieczcie ciasto, a po przestudzeniu przełóżcie marmoladą. Polecam!

Forma o średnicy 24 cm

Ciasto dyniowe
1 szklanka pulpy dyniowej*
6 jajek
1/2 szklanki mleka (roślinnego lub krowiego)
2/3 szklanki oliwy
1/2 szklanki mąki gryczanej
1/2 szklanki mąki owsianej
2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki kurkumy
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1/2 szklanki brązowego cukru
4 łyżki miodu (opcjonalnie; ciasto jest słodkie)
masło do nasmarowania formy

Na wierzch
300 g śliwek
2 łyżki brązowego cukru
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki kardamonu

Marmolada
1 kg gruszek
1 kg śliwek
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki kardamonu

* Dynię rozkrój na pół, usuń miąższ z pestkami, podziel na mniejsze części (razem ze skorupą). Ułóż na blaszce wyłożonej folią aluminiową lub papierem do wypieków. Piecz w temperaturze 180 stopni przez 1 godzinę. Ostudzoną dynię zmiksuj na gładką masę.

Przygotuj marmoladę:

• Owoce umyj pod bieżącą wodą. Piekarnik nastaw na 180 stopni. Blaszkę wyłóż folią aluminiową lub papierem do pieczenia. 
• Śliwki rozkrój na połówki i wyjmij pestki, gruszki podziel na ćwiartki i usuń gniazda nasienne. Ułóż ciasno na blaszce (mnie zmieściły się wszystkie owoce), posyp kardamonem i cynamonem. Wstaw do pieca na godzinę.
• Przestudzone owoce zmiksuj na gładką masę.

Upiecz ciasto:

• Nagrzej piec do 160 stopni. Spód formy wyłóż papierem do pieczenia, a boki nasmaruj masłem.
• Umyte śliwki przekrój na połówki i usuń pestki.
• W dużej misce rozkłóć dokładnie jajka i wymieszaj z cukrem. Dodawaj stopniowo pulpę dyniową, następnie miód i oliwę cały czas mieszając.
• Do drugiej miski przesiej wszystkie składniki suche. Dodaj je do miski ze składnikami mokrymi - dokładnie wymieszaj.
• Wlej ciasto do formy. Na wierzchu ułóż śliwki (rozcięciem do góry), posyp cukrem, cynamonem i kardamonem. Piecz około 70 minut (do czasu aż wykałaczka wbita w środek będzie sucha).

• Ostudzone ciasto przekrój na 3 krążki. Dolny biszkopt ułóż na paterze, na nim rozsmaruj połowę marmolady, ułóż kolejny krążek i resztę marmolady, na samej górze umieść blat z pieczonymi śliwkami. Całość zepnij obręczą i wstaw do lodówki na 2-3 godziny.

Krem z pieczonej cukinii i ziemniaków

To jest naprawdę dobra i pożywna zupa :) U mnie powstała trochę przypadkiem - zapomniałam zabrać z targu kupionego mięso na rosół. A w lodówce akurat uśmiechały się piękne cukinie zerwane prosto z ogródka mojej koleżanki Kasi :)

Polecam!

Przepis na około 4 porcje zupy

l l warzywnego bulionu

2 mniejsze cukinie

5 małych ziemniaków

1/2 główki czosnku

2 łyżki masła 

2 łyżki startego parmezanu lub innego twardego sera (opcjonalnie)

garść słonecznika 

Jeżeli nie masz gotowego bulionu ugotuj go!

3 marchewki

2 pietruszki

kawałek selera

kawałek pora

1 mała cebula

trochę natki selera i pietruszki

świeży lubczyk

kawałek kapusty

2 listki laurowe

(nic nie szkodzi jeżeli akurat nie masz w domu któregoś składnika, bulion i tak będzie pyszny)

• Ugotuj bulion: umyte warzywa wstaw do garnka i zalej wodą, tak aby przykryła wszystko. U  mnie po wlaniu wody miarka na garnku pokazywała 2,5 l. Gotuj na wolnym ogniu przez około 3 godziny. Przez ten czas sporo wody powinno odparować a warzywa zmięknąć. Na 15 minut przed zdjęciem garnka z ognia posól bulion do smaku. Po ugotowaniu powinno pozostać Ci około 1 l bulionu. I to będzie baza naszej zupy.
• Upiecz ziemniaki, cukinie i czosnek: Ja przygotowuję pieczonki na godzinę przed zdjęciem bulionu z ognia. Rozgrzej grill w piekarniku na 220  stopni. Ziemniaki wyszoruj pod bieżącą wodą i pozostaw w skórce. Cukinie pokrój na większe cząstki, a ziemniaki na mniejsze (dzięki temu upieką się mniej więcej w podobnym czasie). Ułóż na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Dodaj ząbki czosnku w łupinie. Skrop odrobiną oliwy i posól. Wstaw do piekarnika na dolną półkę na około 20 minut - warzywa po tym czasie powinny zmięknąć.
• Przygotuj krem: Odłóż kilka pieczonych ziemniaków i cukinii do dekoracji zupy. Dodaj do bulionu pieczonki razem z czosnkiem obranym ze skórki, masło i parmezan. Całość zmiksuj na gładko blenderem, a w razie potrzeby przetrzyj jeszcze przez sito. 
• Upraż słonecznik: Rozgrzej suchą patelnię, wrzuć kilka łyżek słonecznika i upraż na złoty kolor. Co jakiś czas wstrząśnij patelnią, aby słonecznik się nie przypalił.
• Do miseczek wlej gorący krem, udekoruj cząstkami ziemniaków i cukinii oraz posyp prażonym słonecznikiem. Podawaj od razu.

Smacznego!

Tarta z cukinii

Najważniejsze składniki do powstania tej tarty dostałam od mojej przyjaciółki Kasi. Cukinia oraz kwiaty świeżo zrywane z jej ogródka, jajka od mamy Kasi, a parmezan przywieziony prosto z Włoch przez jej męża :-D Przepis w tym przypadku był naturalną koleją rzeczy :) Wyszło bosko! 

Spód tarty wykonałam z nasion, jej wnętrze to praktycznie sama cukinia, a wierzch zdobią piękne cukiniowe kwiaty. Polecam!

Składniki na formę o średnicy 23 cm

spód tarty:

1/2 szklanki słonecznika

1/2 szklanki siemienia lnianego

1/4 szklanki pestek dyni

1/4 szklanki sezamu

50 g zimnego masła

1 jajko

1 płaska łyżeczka soli

farsz cukiniowy:

900g - 1 kg cukinii startej na grubych oczkach

50 g masła stopionego

4 jajka roztrzepane

6 łyżek parmezanu drobno startego

2 cebule

1/2 główki czosnku

2 łyżki oliwy

opcjonalnie - kilka kwiatów cukinii

• Zmiksuj blenderem nasiona i odstaw na 15 minut do lodówki. Połącz ze sobą wszystkie składniki w kulę. Ciasto ułóż na arkuszu papieru do pieczenia i przykryj drugim. Rozwałkuj koło o  średnicy trochę większej niż forma (tak aby starczyło również na brzegi). Wyłóż formę ciastem, nakłuj w kilku miejscach widelcem i odstaw do lodówki na pół godziny (po wyjęciu ciasto powinno być twarde).
• Nagrzej piec do 200 stopni.
• Cukinię zasyp łyżką soli i wymieszaj. 
• W rondelku rozgrzej oliwę, drobno posiekaj cebulę i czosnek. Zrumień cebulę, a tuż przed zdjęciem rondelka z ognia dodaj czosnek. Odstaw do przestygnięcia.
• Wstaw formę z ciastem do pieca na 10 minut (po wyjęciu masło będzie na wierzchu trochę spienione,  pozostaw je - za chwilę się wchłonie). Odstaw do przestygnięcia.
• Mocno odciśnij w dłoniach cukinię z nadmiaru soku. Połącz z masłem, parmezanem i podsmażoną cebulką z czosnkiem. Wymieszaj i spróbuj czy nie trzeba doprawić solą. Na koniec dodaj jajka, wymieszaj i przelej do formy.
• Zmniejsz temperaturę do 180 stopni. Wstaw do pieca na ok 40 minut, do czasu aż środek zastygnie. Podawaj po całkowitym przestygnięciu.

Smacznego!

Ciasto z porzeczkami i chrupiącą kruszonką

Lekkie, bezglutenowe ciasto z orzeźwiającymi czarnymi porzeczkami. Wierzch posypałam chrupiącą kruszonką z płatków owsianych. Ciasto jest mało słodkie i ma naprawdę sporo owoców - jest dokładnie takie jak lubię :) Polecam!

Prostokątna forma o wymiarach 20x40 cm

1/2 szklanki mąki gryczanej
1/2 szklanki mąki ryżowej
1/2 szklanki oleju (np. kokosowy lub rzepakowy)
3 jajka
1/3 szklanki mleka (u mnie ryżowe)
5 łyżek płynnego miodu lub syropu z daktyli*
1 płaska łyżka sody

2 szklanki czarnej porzeczki

posypka:
1 szklanka płatków owsianych
6  łyżek oleju kokosowego
4 łyżki płynnego miodu
2 łyżki mąki gryczanej
1 łyżka cynamonu

• Formę wyłóż papierem do pieczenia, a piec nagrzej do 180 stopni. Zagnieć wszystkie składniki przeznaczone na kruszonkę i wstaw do lodówki. Porzeczki opłucz i przebierz. Pozostaw na sicie aby odsączyć wodę.
• Do dużej miski przesiej składniki suche (mąki z sodą), wymieszaj z roztrzepanymi jajkami i wolnym strumieniem wlewaj olej mieszając ciasto. Dodaj miód lub syrop z daktyli i mleko, całość wymieszaj. Ciasto będzie raczej rzadkie.
• Przelej ciasto do formy, posyp owocami, a na końcu kruszonką. Wstaw do piekarnika na około 35 minut. Podawaj po przestudzeniu.

* W tym przepisie wykorzystałam domowy syrop daktylowy. Aby go przygotować wystarczy 100g daktyli zagotować ze szklanką wody przez 10-15 minut, a następnie zmiksować na gładko. Syrop przechowuj w lodówce do 5 dni.

Smacznego!

Puree z młodej marchwi z czarnuszką

Puree z młodej marchwi ma charakterystyczny ostry posmak, a dodatek czarnuszki jeszcze go potęguje :) I sprawia, że danie nabiera charakteru i mocy. Doskonały zamiennik ziemniaków w codziennym obiedzie.

1 pęczek młodej marchwi
6 małych młodych ziemniaków
1 łyżka tłuszczu kokosowego lub masła
1 łyżeczka ziarenek czarnuszki do posypania
opcjonalnie 1 łyżeczka oleju z czarnuszki
sól do smaku

• Marchew i ziemniaki umyj dokładnie pod bieżącą wodą. Włóż do garnka, zalej wodą i gotuj do miękkości.
• Przestudzone warzywa obierz ze skórki i przetrzyj przez sito lub wyciśnij przez praskę. Wymieszaj z olejem kokosowym lub masłem i odrobiną soli.
• Przed podaniem posyp kilkoma ziarnkami czarnuszki i skrop oliwą z czarnuszki (jeżeli akurat masz w domu).

Smacznego!

Łosoś pieczony z botwinką i kalarepką

Wyjątkowo proste danie, wystarczy pokroić składniki, doprawić i wstawić w naczyniu żaroodpornym do pieca. Po 25 minutach otrzymujemy wspaniały i odżywczy posiłek. Przed podaniem możecie całość posypać ziarenkami czarnuszki. Warto się z nią zaprzyjaźnić i dodawać do każdego posiłku. Na końcu postu znajdziecie kilka słów na temat jej wspaniałych właściwości.

Porcja dla 2 osób

2 kawałki łososia bez skóry ( 2x 200g)
1 pęczek botwinki
1 kalarepka
1 pęczek natki pietruszki
1 pęczek koperku
2 ząbki czosnku
1 łyżka oleju (u mnie kokosowy)
kilka kropli soku z cytryny
sól i pieprz
opcjonalnie kilka ziarenek czarnuszki

• Piekarnik nagrzej do 180 stopni.
• Posiekaj botwinkę, koperek i pietruszkę z łodyżkami, zmiażdż czosnek, a buraczki i kalarepkę pokrój na półcentymetrową kostkę. Dodaj 2 łyżki oleju kokosowego (lub innego, który masz akurat w domu), sok z cytryny, sól i pieprz. Calość wymieszaj.
• Łososia umyj, osusz ręcznikiem papierowym, oprósz solą.
• W naczyniu żaroodpornym (u mnie 2 mniejsze) ułóż wymieszane warzywa, a na nich kawałki łososia, przykryj folią aluminiową i wstaw do pieca na 25 minut. Danie jest pyszne zarówno na zimno jak i na ciepło. Przed podaniem posyp kilkoma ziarenkami czarnuszki.

Smacznego!

Czarnuszka jest rośliną leczniczą i ma niesamowitą moc! Pomaga walczyć z anemią, bo zawiera żelazo, wspomaga pracę jelit, ma działanie antynowotworowe, pomaga przy alergiach, a stosowana zewnętrznie pomaga walczyć z niedoskonałościami skóry.