Koniec czerwca to chyba jeszcze nie pora na gruszki konferencje, ale gdy zobaczyłam je w sklepie zapragnęłam upiec z nimi ciasto... gryczane, mocno czekoladowe :)
Porcja na 4 kokilki o średnicy 11 cm / prostokątną formę 20 x 40 cm
3/4 szklanki mąki gryczanej (130 g)
1/3 szklanki kakao (30 g)
1/2 szklanki cukru pudru (65 g) + do posypania
70 g masła
50-70 g gorzkiej czekolady (90% zawartości kakao)
1 szklanka mleka (200-250 ml) u mnie domowe kokosowe (klik)
2 jajka
1 łyżeczka sody
2 gruszki konferencje
- Gruszki obierz, przetnij wzdłuż na pół i wydrąż gniazda nasienne.
- Na małym ogniu roztop masło z połamaną czekoladą i odstaw do ostygnięcia.
- Piekarnik nagrzej do 180 stopni. Do dużej miski przesiej wszystkie składniki suche. W małej miseczce roztrzep jajka widelcem, wlej je do miski ze składnikami suchymi i wymieszaj. Dodaj masło z czekoladą i wlewaj stopniowo mleko mieszając łyżką. Ciasto powinno mieć luźną konsystencję.
- W każdej kokilce ułóż połówkę gruszki i zalej ją ciastem do 2/3 wysokości. Piecz przez 20-30 minut, do czasu aż patyczek wbity w środek będzie suchy (nie wbijamy w część gdzie jest gruszka). Podawaj gorące lub po ostudzeniu.
Smacznego!
Mniam zjadłabym takie ciasto!!
OdpowiedzUsuń:-D
UsuńCzasem nachodzą człowieka takie pragnienia... Ciężko się wtedy oprzeć :)
OdpowiedzUsuńTo prawda i myślę, że nie warto im się opierać ;)
Usuń