Łosoś na puree marchewkowo-paprykowym

Jak zachęcić Czterolatka, który uwielbia mięso i kanapki z nutellą, do jedzenia świeżych warzyw? Nasz mały Smakosz jest często sprytniejszy od nas - nie zadowalają go misie czy łódeczki ułożone misternie z warzyw na kanapce. Wielu rodziców zna ten problem podobnie jak ja. Tym razem "przemyciłam" świeżą paprykę w pysznym puree o pięknym i żywym kolorze. Na wierzchu ułożyłam kawałek smażonego łososia. Czterolatek zjadł cały obiad, a mama pęka z dumy :)

porcja dla 2 osób

2 kawałki świeżego łososia bez skóry (100-120 g na osobę)

2 łyżki oliwy do smażenia

sól i pieprz do smaku

puree:

4 małe marchewki (200 g)

3 małe ziemniaki (130 g)

1/2 czerwonej papryki (120 g)

1 łyżka drobno startego parmezanu

2 łyżki oliwy + kilka kropel do polania przed podaniem

sól do smaku

dodatkowo: świeży tymianek - w wersji dla mamy ;)

• Zagotuj 1 l wody z płaską łyżeczką soli. Ziemniaki i marchewki obierz i pokrój na kawałki (ziemniaki powinny być nieco większe ze względu na to, że szybciej się ugotują). Wrzuć do wrzątku i gotuj do miękkości. 
• Paprykę umyj, pokrój na mniejsze kawałki i zmiksuj w blenerdze.
• Rybę umyj, osusz ręcznikiem papierowym i oprósz z dwóch stron solą i pieprzem. Rozgrzej mocno patelnię z oliwą. Układaj kawałki ryby i smaż po 2-3 minuty z każdej strony.
• Ugotowane ciepłe warzywa przetrzyj przez sito, dodaj do nich parmezan i wymieszaj. Przetrzyj zmiksowaną paprykę (skórka pozostanie na sicie). W razie potrzeby przetrzyj puree ponownie. Dodaj oliwę, sól i dokładnie wymieszaj.
• Układaj na talerzach puree, skrop oliwą, ułóż kawałki łososia i posyp świeżym tymiankiem (ale pamiętaj, że tylko swój talerz). Od razu podawaj.

Smacznego!