Wiosenna lekka zupa, podana koniecznie z jajkiem i posiekanym koperkiem. Robię ją od razu gdy tylko pojawi się młoda botwinka. W tej wersji zrobiona jest na domowym rosole wołowo-drobiowym z dodatkiem ziemniaków, zabielona tylko kefirem. Polecam!
Składniki na duży garnek zupy :)
2 l domowego rosołu wołowo-drobiowego
1 bardzo duży pęczek botwinki z buraczkami lub 2 małe
4-6 średnich ziemniaków
opcjonalnie 2-3 marchewki z rosołu
250 g kefiru
2-3 ząbki czosnku
sok wyciśnięty z 1 cytryny
sól i pieprz do smaku
do podania:
ugotowane jajka na twardo
pęczek świeżego koperku
- Liście botwinki posiekaj, ja lubię gdy są trochę grubsze, ale Ty zrób jak wolisz :) Ziemniaki i buraczki pokrój w centymetrową kostkę. Czosnek bardzo drobno posiekaj lub przeciśnij przez praskę. Marchew z rosołu pokrój w plasterki. Wyciśnij sok z cytryny.
- Zagotuj rosół, wrzuć do niego buraki, a po 2 minutach ziemniaki, gotuj kolejne 4 minuty. Odlej chochlę zupy i wymieszaj z kefirem, tym sposobem go zahartujesz i nie zważy się w gorącej zupie. Dodaj botwinkę i marchew. Całość gotuj około 3-5 minut, do czasu aż wszystkie warzywa zmiękną. Dodaj czosnek i kefir, posól zupę do smaku, dokładnie wymieszaj i zagotuj. Zdejmij garnek z ognia, wlej sok z cytryny, ponownie zamieszaj. Po przestygnięciu możesz podawać, koniecznie z jajkiem i świeżym koperkiem :)
Smacznego!
Uwielbiam zupę z botwinki, a ten przepis jest bardzo podobny do tego, który dała mi babcia. Musiała być pyszna !
OdpowiedzUsuńTo prawda,botwinka to jedna z moich ulubionych zup :) a ta babcina jest najlepsza :)
Usuńwaśnie zabieram się do gotowania:)
Usuń